Mikrosiłacz
19 kwietnia 2008, 08:41Zespół badaczy z Uniwersytetu Arizona oraz Uniwersytetu Columbia odkrył cechę, dzięki której powodująca rzeżączkę bakteria zasługuje nie tylko na miano mikroorganizmu szkodliwego dla człowieka, ale też... jednego z największych siłaczy świata, oczywiście w porównaniu do rozmiarów własnego ciała, czyli pojedynczej komórki.
Przełomowe "pamięci macierzowe"?
20 marca 2008, 11:30Kalifornijska firma Nanochip Inc. ogłosiła, że dokonała przełomu w rozwijanej przez siebie od 12 lat technologii "pamięci macierzowej". To technologia, która nie jest zależna od Prawa Moore'a - mówi Gordon Knight, dyrektor Nanochipa.
Gekon nie gorszy od kota
18 marca 2008, 16:33Nie tylko koty manewrują podczas upadku, by uniknąć niewłaściwego lądowania i uszkodzeń ciała. Okazuje się, że ogon jest też niezwykle istotny dla gekona, który potrafi wspiąć się na najtrudniejsze nawet obiekty. Pełni on rolę piątej łapy, zapobiegającej zsuwaniu się podczas pokonywania mokrych powierzchni. Jeśli zawiedzie doskonała przyczepność stóp, ogon pozwala jaszczurce spaść na 4 nogi (Proceedings of the National Academy of Sciences).
Widzenie głębi jednym okiem
18 marca 2008, 08:48Zwierzęta, a więc i ludzie, postrzegają głębię dzięki temu, że mają dwoje oczu. Ponieważ sztuka ta udaje się także w przypadku wykorzystania tylko jednego oka, naukowcy zastanawiali się, jak to możliwe. Wszystko stało się jasne, gdy badacze z Uniwersytetu w Rochester zidentyfikowali niewielką część mózgu, która przetwarza obraz z jednego oka, ruch ciała i ruch gałki ocznej (Nature).
Ochrona z boku
17 marca 2008, 11:22W ramach projektu APROSYS (Advanced Protection System) opracowano aktywny mechanizm ochrony pasażerów w razie kolizji bocznej. Nad technologią pracowali naukowcy z Fraunhofer Institute, akademicy z różnych uniwersytetów oraz inżynierowie zatrudnieni przez firmy motoryzacyjne.
Lepsze, bo mniej widać
11 marca 2008, 00:34Urządzenia rejestrujące promieniowanie o częstotliwościach terahercowych są wykorzystywane przez astronomów do obserwacji gwiazd ukrytych za obłokami pyłu. Demonstrowane przez kilkoma laty prototypy "ziemskich" kamer pracujących w tym paśmie wywołały wiele kontrowersji. Zbudowano je w celu wykrywania ukrytych przedmiotów i okazało się, że spełniają one to zadanie zbyt dobrze – umożliwiały m.in. dość dokładne przekonanie się, jak przechodnie wyglądają bez ubrań. Nowa generacja kamer ma być pozbawiona tej "wady".
Lepiej celujemy w twarz wroga
4 lutego 2008, 13:04Miłośnicy rzutek zdobywają więcej punktów, wyobrażając sobie, że celują we wroga lub inną nielubianą osobę. Odkrycie psychologów odnosi się też zapewne do innych sportów, w których ważna jest precyzja oceny toru, np. strzelectwa lub łucznictwa.
Bo fotki były za ładne
26 stycznia 2008, 00:07Mimo licznych doniesień o coraz doskonalszych technologiach, dzięki którym maszyny dysponują własnym "wzrokiem", eksperci ostrzegają przed nadmiernym optymizmem. Naukowcy ze słynnej uczelni MIT (Massachusetts Institute of Technology) twierdzą, że niemal ludzki sposób oglądania świata przez komputery w rzeczywistości jest efektem nie stopnia zaawansowania algorytmów analizujących obraz, lecz odpowiednio dobranych warunków testów i demonstracji. Co ciekawe, ostrzeżenie to jest wynikiem eksperymentu, który dał... zbyt dobre wyniki.
Lenistwo popłaca...
24 stycznia 2008, 12:09Wszyscy, który korzystają z komunikacji miejskiej, znają na pewno następujący dylemat: czekać na spóźniający się pojazd czy lepiej pójść na piechotę. Zgodnie z drugim prawem Soda ("Wcześniej czy później i tak musi nastąpić najgorszy z możliwych splotów okoliczności"), gdy zdecydujemy się na przechadzkę, w krótkim czasie miną nas co najmniej dwa autobusy. Matematycy z Uniwersytetu Harvarda i California Institute of Technology podeszli do zagadnienia pragmatycznie i wyliczyli, że opuszczenie przystanku jest błędem, a leniwe wyczekiwanie najlepszą strategią.
Majowie składali w ofierze chłopców, nie dziewczynki
23 stycznia 2008, 10:54Starożytni Majowie nie składali w ofierze dziewic, wybierali chłopców. Nieszczęśników wrzucano do wypełnionych wodą poświęconych jaskiń nazywanych cenotes. Kapłani z Chichén Itzá mieli w ten sposób wypraszać łaski u bóstw, np. deszcz czy urodzaj. Cenotes stanowiły rezerwuar wody, Indianie wierzyli także, że stanowią bramę do podziemi.